Niewiele ponad 20 minut muzy i aż 8 kawałków. Ale nie jest to propozycja kapeli z gatunku hc/punk (i nie brzmi jak demówka;) Fajna okładka, nawiązująca stylistyką do amerykańskich kreskówek, pod względem muzycznym zespół z północy Polski też śmiało spogląda w stronę Ameryki... Pełnymi garściami czerpie zwłaszcza ze spuścizny Rage Against The Machine. Praca basu, gitarowe zagrywki a la Tom Morello, czad plus skandowane partie wokalne.
Ten przepis na utwór Yet Another wdraża tutaj często (może nawet za często, przydałoby się więcej urozmaicenia), obawiam się co to będzie, jeśli zespół nagra pełnowymiarową płytę w takich klimatach...
Siedem kawałków po polsku, jeden po angielsku, z tym że nad polskimi lirykami warto byłoby jeszcze popracować. Rozumiem, że czasem miało być jajcarsko, ale „Funky Ninja” wypada raczej tak sobie od strony tekstowej.
Sympatyczna to płytka, muza do poskakania na koncertach. Zobaczymy co dalej chłopaki wykombinują w funkowo – czadowych rejonach...
Nasza strona wykorzystuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Są one przechowywane w przeglądarce internetowej Czytelnika i są pomocne m.in. do tworzenia statystyk oglądalności strony. Nie zawierają one żadnych danych osobowych ani w żaden sposób nie zmieniają konfiguracji urządzeń, na których zostaną zainstalowane. Nowe regulacje prawne obowiązujące od 23 marca 2013 r. zobowiązują nas do poinformowania Czytelników o tym w wyraźniejszy niż dotąd sposób.
Czytelnik może spowodować, że jego przeglądarka internetowa nie będzie przechowywała cookies, wystarczy zmienić jej ustawienia.